Jako że nasz developer się nie spisał w kwestii naszego zielonego tarasu (nie zrobił tam odpowiedniego drenażu i ziemia tam po prostu zgniła) to zarząd wspólnoty postanowił usunąć z niego starą ziemię i zrobić tam ogródek skalny. Oczywiście wylądowała ona na wypróbowanym już miejscu, czyli na terenie "ziemi niczyjej" jeszcze bardziej upodabniając ją do powierzchni Księżyca. Może jakaś ekipa filmowa nakręci tu film sf?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz