Fotoblog o wszystkim o czym pomyślę i o wszystkim co się da sfotografować

6.09.2011

Katowickie śledztwo Eberharda Mocka cz. 2

 Katowice, styczeń/luty 1937 rok - Katowice/Wrocław, wrzesień 2011 rok

Śledztwo zaprowadziło naszych detektywów na ul. Stawową 10. Gdzie mieściło się biuro matrymonialne, czyli Zakład Pośrednictwa Małżeńskiego "Matrimonium" Pani Klementyny Nowoziemskiej. Biuro znajdowało się na pierwszym piętrze.

 Katowice 2011r. Ulica Stawowa 10



"Pani Klementyna Nowoziemska miała zwyczaj jeść obiad kolo drugiej w pobliskiej restauracji "Teatralna" (M.Krajewski, Głowa Minotaura)
Niestety 1 lutego 1937r. nigdy tam nie dotarła.

Katowice przedwojenne. Restauracja Teatralna Rynek 1 (zdjęcie z http://forum.gkw24.pl)
Katowice 2011. Tak teraz wygląda miejsce, gdzie znajdowała się kiedyś Restauracja Teatralna.


Najważniejsze osoby związane ze śledztwem mieszkały w dzielnicy Katowic; Bogucicach. "Dojechali do biednej górniczej dzielnicy (...). Tu ulice były gęsto obstawione dwupiętrowymi lub trzypiętrowymi nieotynkowanymi budynkami z czerwonej cegły, a okna malowane głównie na zielono mieściły się we wnękach". (M.Krajewski, Głowa Minotaura)

Maria Szynok mieszkała na ul. Mieroszewskiego 4

Katowice 2011. Kamienica nr 4 przy ul. Mieroszewskiego już nie istnieje. Na jej miejscu jest parking i garaże. 

Katowice 2011. Ulica Mieroszewskiego, Budynek nr 2. W tle miejsce po 4. 


Adres jej narzeczonego, Michała Boreckiego, to ul. Piotra nr 1.
Katowice 2011. Tak teraz wygląda budynek nr 1 przy ul. Piotra 



Aby dojechać do Boreckiego  Mock musiał minąć duży kościół i szpital.
Katowice 2011. Kościół św. Szczepana

Katowice 2011. Kościół św. Szczepana
Katowice 2011.  Zespół dawnego Konwentu Ojców Bonifratów i Szpitala Miejskiego nr. 1



Natomiast tajemnicza i mocno podejrzana Ernestyna Nierobisch mieszkała na ul. Żogały 4 m.1

Katowice 2011. Ul. Żogały 4

Katowice 2011. Ul. Żogały 4

Mock zakończywszy śledztwo w Katowicach powrócił do ukochanego Breslau. Podobieństwo obu miast pozwoliło mu łatwiej przeżyć tęsknotę za Wrocławiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz


o mnie

Na wytartych schodach, pod niebem starym jak słońce
stoję – popołudnie gorące pulsuje;
tak się zaczyna każda misja,
znaleźć człowieka, swoją przystań,
urządzić po swojemu fragment świata,
zbratać się z nim (tak czyń)
i nie żałować słowa dobrego,
mądrego słowa, po drogach wędrować,
zrobić co tylko się da, aż się dopełni
czas


M. Czyżykiewicz, TAŃCZ! - PARLANDO