Fotoblog o wszystkim o czym pomyślę i o wszystkim co się da sfotografować

19.02.2011

Nasze zwierzaki - te których już z nami nie ma

Jest jeden aspekt, pod którym zwierzęta przewyższają człowieka - ich łagodne, spokojne cieszenie się chwilą obecną." Arthur Schopenhauer

Miałk Miałczyński

Łemkowszczyzna w obiektywie Agfa Clak

Mamy sentyment do starych aparatów fotograficznych. Trzymając je w rękach czuje się ich duszę i wyobrażamy sobie ich historię; widziały chwile dobre i złe, na swoich kliszach uwieczniały i łzy i śmiech...
Mamy sentyment i miłe wspomnienia z Leszczyn; małej, klimatycznej wioseczki na Łemkowszczyźnie w Beskidzie Niskim...
Więc połączyliśmy miłość do starych aparatów kolekcjonerskich z miłością do Łemkowszczyzny. 


17.02.2011

Śladami wrocławskich krasnali

Na wrocławskim rynku i w jego okolicach zamieszkały krasnale... Będziemy podążać ich śladem...

Przy katedrze św. Marii Magdaleny

Przy Banku WBK - notorycznie ktoś kradnie krasnala

Pałac Ślubów

16.02.2011

Miłosne manewry?

Mimo, że zima nie chce odpuścić to w powietrzu czuje się powiew wiosny. Wybraliśmy się na spacer nad stawy do Parku Północnego. Stawy były jeszcze skute lodem, ale w miejscach gdzie go nie było w wodzie pływały niezliczone ilości ptaków m.in. łabędzie i kaczki krzyżówki.
Niecodzienny widok... Pomyśleliśmy: czyżby zaczęły się wiosenne manewry miłosne?


15.02.2011

Śpiewający lód





   Czytałam kiedyś wspomnienia polarników, w których opisywali śpiewający lód. Nigdy bym nie przypuszczała, że usłyszę jak lód śpiewa, nie na biegunie, ale w Tychach. Wybraliśmy się na spacer w słoneczne, ale mroźne popołudnie nad Jezioro Paprocańskie. Jezioro były skute lodem.
   Nagle usłyszeliśmy dziwne dźwięki niosące się po zamrożonej tafli Jeziora. To śpiewał lód swoją niesamowitą, niemal hipnotyczną pieśń. Pieśń niepokojącą, a zarazem faszynującą i wciągającą słuchacza. Pieśń bez słów, ale wyrażająca tyle uczuć i emocji. Teraz rozumiem uczucia polarników, którzy musieli ją słuchać całymi dniami i nocami. Pieśń jest piękna, ale zarazem męcząca, mroczna i niepokojąca. Mogąca doprowadzić słuchacza do obłędu.

13.02.2011

Fotoblog





Od dzisiaj mój blog powstaje jak "feniks z popiołów" i przekształca się w fotobloga. Będę prowadzić go z moim mężem...


o mnie

Na wytartych schodach, pod niebem starym jak słońce
stoję – popołudnie gorące pulsuje;
tak się zaczyna każda misja,
znaleźć człowieka, swoją przystań,
urządzić po swojemu fragment świata,
zbratać się z nim (tak czyń)
i nie żałować słowa dobrego,
mądrego słowa, po drogach wędrować,
zrobić co tylko się da, aż się dopełni
czas


M. Czyżykiewicz, TAŃCZ! - PARLANDO